Rozłożenie na raty chwilówki czyli ugoda z firmą, jak to wygląda?

Rozłożenie na raty chwilówki czyli ugoda z firmą, jak to wygląda?

Rozłożenie na raty chwilówki czyli ugoda z firmą, jak to wygląda?

Rozłożenie na raty chwilówki czyli ugoda z firmą pożyczkową, jak to wygląda?

Wyobraź sobie hipotetyczną sytuację, w której zaciągnąłeś pożyczkę na dość wysoką kwotę. Skrupulatnie opracowałeś plan jej spłaty, sumiennie przelewałeś środki na konto pożyczkodawcy, można by rzec, wszystko szło jak po maśle. Do czasu, gdy niespodziewany wypadek losowy pokrzyżował twoje plany, a fundusze przeznaczone na spłatę zobowiązania byłeś zmuszony przeznaczyć na inne, naglące potrzeby. Na pierwszy rzut oka, taka sytuacja może wydawać się bez wyjścia. Nic bardziej mylnego! Większość firm udzielających pożyczki krótkoterminowe, przewiduje możliwość rozłożenia zobowiązania na dodatkowe raty czy wydłużenia okresu spłaty. Takie rozwiązanie jest korzystne dla obu stron i pozwala uniknąć klientom surowych konsekwencji związanych z niespłaceniem zaciągniętej pożyczki w ustalonym terminie. Usługodawca z kolei, finalnie osiągnie większą korzyść z zawarcia ugody z pożyczkobiorcą, gdyż ostatecznie pieniądze zostaną mu zwrócone w całości. Jako że liczba osób, które zalegają ze spłatą kolejnych rat jest dość wysoka, większość firm nie może sobie pozwolić na kompletne odrzucanie propozycji ugody ze strony klienta. Po pierwsze, to najzwyczajniej w świecie się nie kalkuluje, a po drugie w instytucjach oferujących pożyczki, również pracują ludzie. Pracownicy niejednokrotnie potrafią postawić się w trudnej sytuacji pożyczkobiorcy, swoje zrozumienie wyrażając poprzez pozytywne rozpatrzenie wniosku o polubowne rozwiązanie sprawy. Należy dobitnie podkreślić, że nie ma gorszego rozwiązania niż próba zatajenia swojej sytuacji związanej z niemożnością spłaty zobowiązania wedle wcześniej ustalonego harmonogramu. Unikanie kontaktu z pożyczkodawcą i szeroko pojęta konfabulacja dotycząca stanu faktycznego, w jakim się znaleźliśmy, może doprowadzić do pogłębienia naszego zadłużenia, a co za tym idzie, ingerencji komornika, który w określonych przypadkach jest upoważniony do zajęcia środków na naszym koncie bankowym. Mówiąc w skrócie, lepiej pójść na ugodę niż na wojnę z usługodawcą!

Przejdźmy do praktyki – chwilówki a raty

Jeśli wszystko wskazuje na to, że nie uda ci się spłacić zaciągniętego zobowiązania w wymaganym terminie, warto reagować natychmiast. Im szybciej powiadomisz pożyczkodawcę o napotkanych przeszkodach, wyjaśnisz mu z czym się borykasz i zaproponujesz rozwiązanie sytuacji, tym większe szanse na polubowne załatwienie sprawy, ale zacznijmy od początku. Część firm oferujących krótkoterminowe pożyczki wprost informuje klienta (najczęściej jest to zapis zamieszczony w regulaminie) o możliwości rozłożenia zobowiązania na dodatkowe raty, w takim przypadku sytuacja jest jasna. Inne podmioty nie umieszczają takiej informacji na swoich oficjalnych stronach czy w regulaminach, co nie oznacza, że nie przewidują takiej możliwości. Dlatego właśnie pierwszym krokiem, który powinniśmy uczynić, jest podjęcie kontaktu z przedstawicielem firmy pożyczkowej z której usług korzystamy. Następną ważną kwestią jest nasza motywacja. Innymi słowy, z czego wynikają problemy z terminową spłatą zobowiązania. Może powodem jest nagła utrata zatrudnienia? W takiej sytuacji, przesłanie pożyczkodawcy kopii świadectwa pracy może okazać się czynnikiem determinującym pójście na ugodę. Poważny wypadek, którego konsekwencją jest uszczerbek na zdrowiu i koszty związane z długotrwałą rehabilitacją? Zaświadczenie lekarskie czy wypis ze szpitala z pewnością zadziała na naszą korzyść. W tym momencie należy jeszcze raz dobitnie podkreślić, że ugoda wynika przede wszystkim ze szczerości i zaangażowania klienta. Jeśli pożyczkodawca dostrzeże nasze dobre intencje, z pewnością spojrzy na sprawę przychylniejszym okiem, niż w przypadku próby zatajenia czy oszustwa. Kolejnym ważnym elementem jest przygotowanie i przedstawienie firmie, w której posiadamy zobowiązanie, planu spłaty. Wykazanie inicjatywy w tej kwestii może okazać się kluczowe przy zawieraniu ugody z pożyczkodawcą. Tak wygląda wzorowe poprowadzenie sprawy, rzeczywistość bywa jednak przewrotna. Co więc stanie się w sytuacji, w której termin zwrotu zobowiązania został już przekroczony, a na nasz telefon czy skrzynkę pocztową przychodzą pierwsze ponaglenia? Przede wszystkim wzrosną dodatkowe koszta, które poniesie klient. Mogą pojawić się, między innymi odsetki karne czy opłaty za tak zwane monity, czyli formalne przypomnienie pożyczkobiorcy o posiadanej przez niego zaległości w płatnościach, wraz z prośbą o jej niezwłoczne uregulowanie. Czy taka sytuacja zamyka nam furtkę do ugody z pożyczkodawcą? Oczywiście, że nie. Co prawda, warunki potencjalnej ugody nie będą zapewne tak korzystne, jak w przypadku działań zapobiegawczych, podjętych przed przekroczeniem wymaganego okresu płatności. Nie zmienia to faktu, że lepiej wypracować kompromis, nawet taki którego skutki odczujemy finansowo, niż dopuścić do sytuacji, w której sprawą zajmie się komornik. Podsumowując, odpowiednie przygotowanie merytoryczne, szczera rozmowa z przedstawicielem usługodawcy, kompleksowe przedstawienie propozycji rozwiązania problemu i umotywowanie jej dowodami wskazującymi na przyczynę komplikacji, z pewnością znacznie podwyższy nasze szanse na zawarcie ugody z firmą pożyczkową.

Jak załatwić formalności?

Przede wszystkim, należy wypełnić odpowiedni formularz dotyczący rozłożenia pożyczki na raty. Wzór takiego formularza znajdziesz na naszej stronie CreditNow.pl, jest on dostępny do pobrania całkowicie bezpłatnie, istnieje również możliwość jego dowolnej modyfikacji, wedle potrzeb wnioskującego. Jeśli natomiast zadłużenie stało się już faktem, zachęcamy do skorzystania ze wzoru ugody w sprawie zadłużenia, który również nieodpłatnie można pobrać z naszej witryny. Co powinno znaleźć się w takim dokumencie? Obowiązkowo, podstawowe dane pożyczkodawcy, czyli przede wszystkim nazwa podmiotu i jego pełen adres, czy numer konta bankowego, na który dokonamy dalszych wpłat. Niezbędne będzie również podanie danych klienta, takich jak imię i nazwisko, numer pesel, czy adres zamieszkania. Bardzo ważne jest, aby wskazać numer umowy, której dotyczy składany przez nas wniosek. Należy również pamiętać o określeniu postanowień zawartych we wspomnianej umowie. Kluczowym elementem merytorycznym przy składaniu tego typu wniosku, jest podanie naszej propozycji dotyczącej zmian sposobu spłaty istniejącego zobowiązania. Jeśli chęć zmiany sposobu spłaty wynika ze zdarzeń losowych, na których potwierdzenie posiadamy odpowiednie dokumenty (np. wypis ze szpitala), dołączenie ich z pewnością zadziała na naszą korzyść. Odpowiednio wypełniony wniosek należy przesłać na adres siedziby firmy, z którą zawarliśmy umowę pożyczki. Warto mieć na uwadze, że bagatelizowanie kwestii związanych z terminowością spłaty, wszelkie próby matactwa czy oszustwa zazwyczaj skutkują tym, że dane nieuczciwego klienta zostają przekazane do wszelkich rejestrów dłużników, takich jak BIK (Biuro Informacji Kredytowej), czy KRD (Krajowy Rejestr Długów). To natomiast pociąga za sobą długotrwałe i dotkliwe konsekwencje, między innymi problemy z uzyskaniem kolejnej pożyczki czy kredytu. Jedyną możliwością, aby wpis w tego typu rejestrach został usunięty, jest całkowita spłata zobowiązania. Nie ma więc na co czekać, lepiej od razu stawić czoła problemom!

 

Dodaj komentarz